Pan Paweł Kosarek przez 30 lat mieszkania w Olsztynie myślał o tym jak z uciec z miasta. Właśnie buduje dom w Systemie 20cm w miejscowości Wymój niedaleko Stawigudy. Już niedługo zamieszka w otoczeniu zielonych pól spełniając kolejne marzenie - w domu zamieszka z nim wiele psów.
Decyzję o wyborze technologii podjął za namową kolegi pracującego w branży budowlanej, który znał bloczki YTONG od wielu lat. Najważniejsze argumenty to energooszczędność i wygoda murowania - porządek na budowie.
Do budowy ścian zewnętrznych wykorzystano bloczki YTONG a SILKĘ na ściany wewnętrzne (jedna ściana wewnętrzna nośna i ścianki działowe). Pan Paweł rozważał zastosowanie płyt stropowych YTONG, ale ze względu na pośpiech (płyty stropowe produkuje się w Niemczech dla konkretnego projektu domu i od chwili zamówienia do dostawy trwa to ok. 5 tygodni) wykonał stropy tradycyjne gęstożebrowane.
Za zgodą autorów projektu, wprowadził duże zmiany; rozbudowę wiatrołapu, dodanie garażu, zmianę położenia schodów i umiejscowienia okien. Ze względu na mocowanie okien w systemie Illbruck i3 bardzo ważne było aby otwory okienne miały idealnie gładkie krawędzie. I tu ważna rada pana Pawła dla inwestorów. Warto spędzić chwilę dłużej nad projektem aby uwzględnić to wymaganie przy ustalaniu kolejności bloczków (gdzie wypada bloczek pełny a gdzie przycinany). U pana Pawła wiele krawędzi okien zaczynało się pełnym bloczkiem z wpustem, który trzeba było wypełnić zaprawą naprawczą, trudniejszą do szlifowania niż sam bloczek. Dodało to sporo pracy. Taki problem nie występuje przy mocowaniu okien w sposób tradycyjny na kotwy i wypełnianiu szczelin pianką montażową.
Całość na serwisie Budowane.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz