czwartek, 28 maja 2009

Komin w budynku

Czemu służy komin? Najprościej mówiąc: odprowadzaniu na zewnątrz budynku dymu i spalin. Jego rola jest istotna, a budowa ściśle uzależniona od rodzaju ogrzewania.

O tym, że dom musi mieć komin wie już nawet dziecko. Kominów może być nawet kilka, najpopularniejszym rozwiązaniem jest jednak kierowanie wszystkich przewodów (dymowego, wentylacyjnego oraz spalinowego) do jednego komina. Ten powienien mieć za to optymalną dla danego domu wysokość i średnicę. Od doboru tych parametrów zależy bowiem właściwe funkcjonowanie systemów grzewczych. Może ono zostać zakłócone przez zmniejszenie ich efektywności w przypadku zbyt dużego komina. Z kolei w przypadku za małego mogą pojawić się kłopoty z odprowadzaniem dymu lub spalin.

Wysokość komina uzależniona jest przede wszystkim od:

- przewodów w nim umieszczonych,
- wysokości budynku,
- pokrycia dachowego.

Skoro zaś mowa o wysokości komina, to zwykle chodzi o odległość mierzoną od wlotu do wylotu przewodu kominowego. Ta nie może być krótsza niż 5 m, jest zarazem warunkiem koniecznym, by powstał tzw. ciąg, czyli ruch spalin, dymu lub powietrza od dołu komina (wlotu) do jego wylotu. Ciąg powstaje w wyniku różnicy gęstości ciepłego powietrza wewnątrz komina i chłodnego na zewnątrz. Im większa różnica temperatur tym ciąg jest większy. Na jego siłę wpływ niemały ma wysokość komina i średnica przekroju przewodu kominowego.

W zależności od wybranego typu ogrzewania wymagany ciąg wynosi dla kotłów gazowych i olejowych od 1 do 15 Pa, a dla kotłów na paliwo stałe: do 40 Pa. Jeśli kocioł wytwarza zbyt niską temperaturę, wymagany bywa montaż systemu tworzącego dodatkowe nadciśnienie, sztucznie powodując wypychanie spalin na zewnątrz. Dodatkowo można wyposażyć system kominowy w elektroniczne regulatory, ograniczniki lub przerywacze ciągu.

Przewód spalinowy dostarczający gaz do kotła musi mieć minimum 4 metry (do kotła olejowego 5 m), zaś przewód wentylacyjny minimum 2 metry. Przewód kominowy nie powinien być za długi, bo to ułatwi jego zapychanie. Dobrze też zwrócić uwagę na to, by komin nie wystawał zbytnio ponad połać dachu.

Tu więcej o kominie w budynku.

poniedziałek, 25 maja 2009

Grand Hyatt Hotel we Frankfurcie

Holenderski architekt Ben van Berkel z UNStudio wygrał konkurs na zaprojektowanie wieży, która pomieści Grand Hyatt Hotel we Frankfurcie w Niemczech. Budynek o wysokości 110 metrów będzie sprawiać wrażenie zmieniającego kształt w zależności od tego, z której strony będziemy na niego spoglądać.

Projekt UNStudio podkreśla kosmopolityczny styl Frankfurtu. Wieża będzie miała trzy różne elewacje, które nawiązują do różnych aspektów miasta. Wieżowiec w swoim projekcie czerpie z różnorodności miasta, z jednej strony jest mocny i silny, z drugiej strzelisty jak iglica, a z trzeciej strony – poprzez wysmukłe skręcenie łączy w sobie dwie pozostałe elewacje.

Zdjęcia projektu Grand Hyatt Hotel we Frankfurcie.

sobota, 23 maja 2009

YTONG inspiruje

Inspiracje.Budowane.pl to serwis internetowy stworzony z myślą o praktycznych miłośnikach designu i architektury. Osoby wykańczające dom czy mieszkanie znajdą tu oryginalne propozycje aranżacji wnętrz, bazujące na cienkich formatach Systemu 20 cm Plus. Na zainteresowanych czekają szczegółowe instrukcje, w jaki sposób samodzielnie obudować kominek czy wannę i jak stworzyć ogrodowego grilla.

Większość z nas, zanim wprowadzi się do swojego nowego „M”, poszukuje inspiracji - jak je urządzić? Żeby było praktycznie, oryginalnie, zdrowo… No i aby wnętrze koniecznie pasowało do właścicieli. W końcu najważniejsze, by czuć się w nim jak u siebie. Czasem ważne są względy ekonomiczne lub ambicjonalne – chcemy to zrobić sami.

Naprzeciw tym potrzebom wychodzi serwis Inspiracje.Budowane.pl. On rzeczywiście może zainspirować! Po zapoznaniu się z możliwościami, jakie dają cienkie bloczki YTONG i propozycjami aranżacji wnętrz głowa z pewnością pełna będzie niebanalnych pomysłów.
Podstawowe zalety bloczków YTONG: łatwość obróbki, lekkość, prostota montażu, a także niepalność i odporność na wilgoć sprawiają, że jest to materiał, z którego można zrobić prawie wszystko.

Przy pomocy cienkich formatów Systemu 20 cm Plus – boczków o grubości 5, 7,5 i 10 cm - można z łatwością obudować wannę, umywalkę, rury kanalizacyjne, wkład kominkowy; wykonać kabinę prysznicową, regały łazienkowe i kuchenne oraz szafki; wymurować ścianki działowe i przepierzenia. W prosty, a jednocześnie pomysłowy sposób można łączyć je z innymi materiałami – luksferami, drewnem czy płytkami ceramicznymi. Świetnie nadają się też do wykonania elementów zewnętrznych - balustrady balkonu, poręczy schodów, ławy, altany czy ogrodowego grilla.

Cienkie formaty, podobnie jak wszystkie bloczki YTONG, wykonane są wyłącznie z naturalnych surowców. Dzięki temu ich stosowanie jest nie tylko łatwe, ale również bezpieczne i zdrowe.

środa, 20 maja 2009

Bauhaus XX-XXI

Wystawę dokumentującą najważniejsze osiągnięcia Bauhausu i jego wpływy na dzisiejszą architekturę można oglądać od czwartku w Galerii Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie. Ekspozycja "Bauhaus XX-XXI. Dziedzictwo wciąż żywe" czynna będzie do 5 lipca.

Wystawę przygotowano w 90. rocznicę powstania szkoły projektowania - Bauhausu, która dała początki temu charakterystycznemu nurtowi architektury i sztuki użytkowej pierwszej połowy XX w. Autorzy ekspozycji starają się dowieść, że dziedzictwo i myśl tej szkoły są nadal aktualne. Przekonują też, że projekty Bauhausu, choć bardzo nowoczesne w wyrazie, wcale nie żyły oderwane od codziennego życia i potrzeb użytkowników.

Główna część wystawy to zdjęcia architektury Bauhausu wykonane współcześnie przez amerykańskiego fotografika Gordona Watkinsona. Dwanaście najważniejszych przykładów architektury Bauhausu, zbudowanych przed 1933 rokiem, zestawiono z tuzinem współczesnych realizacji architektonicznych, będących dziś kontynuacją idei i stylu Bauhausu.

Wśród klasyków Bauhausu pokazano m.in. tak znane budowle jak Szkoła Bauhausu, Osiedle Dessau-Toerten, willa Tugendhatów i Niemiecki Pawilon z Wystawy Światowej w Barcelonie. Kontynuacji idei tego stylu doszukano się w budowlach zaprojektowanych na początku XXI w. i rozsianych po całej Europie.

Wystawę otwiera prezentacja bauhausowskiego domu wzorcowego Am Horn wzniesionego w 1923 r. w Weimarze. Był on odpowiedzią Bauhausu na pytanie, jak ludzie będą mieszkać w przyszłości. Poprzez redukcję powierzchni i niekonwencjonalne rozmieszczenie wnętrz wokół centralnego pomieszczenia dom ten miał demonstrować nowy mieszczański styl życia, gdzie udogodnienia techniczne i sprzęty domowe miały zastąpić służbę.

wtorek, 19 maja 2009

III edycja ArchFilmFest

ArchFilmFest – rusza III edycja Festiwalu Filmów o Architekturze!

18 maja 2009 roku rozpoczyna się w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski trzecia odsłona Festiwalu Filmów o Architekturze. Tym razem impreza będzie trwała 4 dni. Jak zwykle zaprezentujemy zestaw dobranych tematycznie filmów poświęconych jednemu z ważnych problemów architektury i kultury współczesnej. Tym razem będzie to architektura dekonstrukcji. Pokazom filmów będą towarzyszyć dyskusje zaproszonych gości z Polski i zagranicy. Jak co roku festiwal odwiedzi z pokazami i dyskusjami 13 miast.

DZIEŃ PIERWSZY: Język emocji
1. Film: „Architekci dekonstrukcji”, USA, 2001, 56 min.
Film przygotowany przez znaną, nowojorską firmę Michael Blackwood. Opowiada o powstaniu ruchu architektury dekonstrukcji. Prezentuje odniesienia tego ruchu do historyzującego postmodernizmu i uwikłanego w politykę konstruktywizmu. Pokazuje związki tego ruchu z filozofią Jacquesa Derridy. Wskazuje też na różne nurty w kręgu architektury dekonstrukcji – od Petera Eisenmanna po Franka Gehrego. Zajmuje się także niezwykłym fenomenem zbiorowego wystąpienia grupy architektów, którym udaje się zbudować spójny program, a następnie wcielić go w życie przekształcając później sukces ideowy w towar rynkowy. W filmie występują Peter Eisenman, Frank Gehry, Zaha Hadid, Coop Himmelblau, Rem Koolhaas, Daniel Libeskind, Michael Sorkin, Bernard Tschumi, Hajime Yatsuka, Jacques Derrida.

2. Film „Muzeum Żydowskie w Berlinie”. Oprowadza Daniel Libeskind. USA, 2002, 56 min.
Jeden z czołowych architektów dekonstrukcji oprowadza po obiekcie, którego budowa zajęła mu ponad 10 lat. Jego rozmówcą jest nowojorski krytyk architektury Alan Riding. W czasie przechadzki architekt omawia cały zestaw architektonicznych i filozoficznych idei, które doprowadziły go do wybudowania jednego z najbardziej niezwykłych dzieł architektury współczesnej oraz atrakcji turystycznej przyciągającej do Berlina miliony turystów. Film pokazuje, jak idee zaprezentowane na nowojorskiej wystawie w MoMa w 1988 roku, znalazły swoje odzwierciedlenie w zrealizowanym obiekcie.

DZIEŃ DRUGI: Cyfrowy barok?
1. Film „Szkice Franka Gehrego” – 84 minuty. USA.2005.
Legendarny film zrealizowany, na prośbę Gehrego, przez jego przyjaciela – znanego reżysera Sydneya Pollacka. Przez 5 lat reżyser śledził proces przekształcania się odręcznych szkiców Gehrego w realizowane budynki, obserwując pracę architekta. Dzięki przyjaźni obu twórców dokument pozwala nie tylko na poznanie twórczości Gehrego, ale także na osobiste spotkanie ze znanym architektem.

DZIEŃ TRZECI: Ojcowie ikon.
1. Film: „Na krawędzi. Historia Opery w Sydney”. Australia 1998. 56 min.
Fascynująca i tragiczna historia powstania budynku Opery – dzisiejszego symbolu Australii oraz Sydney. Gorzki smak bezkompromisowości i twórczego podejścia do architektury oraz zwycięstwo i porażka Johna Utzona jako architekta w pięknie wykonanym filmie Daryl Dellor.
2. Film: „Profil. Jan Kaplicky”. Czechy. 2007. 50 min.
Wzloty i upadki wielkiego, zmarłego na początku 2009 roku architekta czeskiego, emigranta, któremu nigdy nie udało się powrócić do Pragi. Jego najlepsze obiekty zostały w Birmingham oraz w Londynie. Śmierć zastała go w trakcie realizacji jego największego marzenia – wybudowania Biblioteki Narodowej w Pradze na podstawie projektu – zwycięzcy konkursu z 2007 roku. Piękny portret architekta pesymisty, nieugiętego eksperymentatora.

DZIEŃ CZWARTY: Cyfrowy barok?
1. Film: „Jeden dzień z Zahą Hadid” – 56 minut. USA. 2004.
Zaha Hadis opisuje historię swojego rozwoju twórczego oprowadzając po wystawie "Zaha Hadid has Arrived" w wiedeńskim MAK (Museum für Angewandte Kunst). Iracka architekta analizuje swoje realizacje – m.in. Muzeum Sztuki Współczesnej w Rzymie, fabrykę BMW w Lipsku czy Centrum Nauki w Wolfsburgu. Hadid wprowadza widza w tajniki swojej twórczości przerywając wywód osobistymi uwagami na temat kariery oraz architektury. Film kończy się analizą bimorficznej rzeźby „Ice Storm”, która jest syntezą jej podejścia do formy architektonicznej.

sobota, 16 maja 2009

Przestrzenie Art Déco Tomasza M. Kiełkowskiego

Blog Architektura i Budownictwo często informuje o tym, co związane z art deco. Tomasz M. Kiełkowski od kilku lat przygląda się swoim obiektywem architekturze Śląska. Co znajduje? Zaskakujący ład i niespodziewaną harmonię! 7. maja w galerii SARP pojawi się jego najnowsza wystawa "Przestrzenie Art Déco". Jest to próba uchwycenia klasycznych elementów architektury modernistycznej Śląska. Jeśli miałbym określić moją metodę twórczą przy tym projekcie, nazwałbym ją "indukcyjną" - mówi autor. W centrum swoich poszukiwań umieścił szczegół. To przez niego chce pokazać genius loci, czyli ducha miejsc, które fotografuje. A są to, tradycyjne już dla jego twórczości, modernistyczne kamienice.

"Przestrzenie Art Déco" uświadamiają, że przedmiot tworzy przestrzeń, a przestrzeń przedmiot. To symbioza elementarna - Kiełkowski bardzo mocno zaznacza to w swoich zdjęciach. Mentalne przenikanie się modernizmu i Art Déco tworzy takie właśnie połączenie. Niby oczywiste, a jednocześnie bardzo trudne do zauważenia.

Tomasz M. Kiełkowski od lat zajmuje się fotografowaniem Śląska. Niczym XIX wieczny flâneur przygląda się wystawom sklepowym, ulicom i budynkom. Jego środowiskiem naturalnym jest industrialne miasto, oko zastąpił obiektywem. W oczywistych miejscach szuka nieoczywistych kształtów, wzorów, perspektyw. Odnajduje XIX wieczne kamienice, wieżowce z początku XX wieku, czy współczesne bloki i tworzy je na nowo w swojej fotografii. Jego fascynacje są związane ze Śląskiem. Co więcej, potrafi Śląskiem fascynować. Opowiadać obrazem i słowem o niezwykłych miejscach i ludziach. Ostatnio obraca się w modernistycznych kręgach Katowic. Wynikiem tych artystycznych poszukiwań była ekspozycja "Symetrie modernizmu" wystawiona w Rondzie Sztuki i Galerii Akant. Wcześniej szukał inspiracji w Rudzie Śląskiej - swoim rodzinnym mieście. Z dumą mówi, że jest Ślązakiem od pięciu pokoleń. Wraz z grupą przyjaciół tworzy "Szatnię" - stowarzyszenie wykazujące wzmożoną aktywność na polu kultury. Kultury Śląska oczywiście.

Wystawa dostępna od 7 do 29 maja 2009 roku, w Galerii Architektury SARP, przy ul. Dyrekcyjnej 13 w Katowicach

Finisaż wystawy połączony w wykładem dr hab. Irmy Koziny "Modernizm i modernizmy w Europie międzywojnia"
26 maja 2009, godz. 18.00

Organizatorzy:

Koło Naukowe Estetyków UŚ www
Galeria Architektury SARP www

dr hab. Irma Kozina
Adiunkt w Zakładzie Historii Sztuki Uniwersytetu Śląskiego, zajmuje się sztuką XIX i XX wieku. Pracę magisterską Chorągwie nagrobne i ich związek z ideą militis christiani, napisaną pod kierunkiem dyrektora Wawelu profesora Jana K. Ostrowskiego, obroniła w 1988 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie .Doktorat otrzymała w 1996 roku na Uniwersytecie Wrocławskim na podstawie rozprawy: Rezydencje rejencji opolskiej w latach 1850-1914 jako wyraz koncepcji i poglądów kształtujących architekturę czasów historyzmu. Autorka książki Chaos i uporządkowanie. Dylematy architektoniczne na przemysłowym Górnym Śląsku w latach 1763-1955 (Katowice, Wydaw. UŚ, 2005), na podstawie której w 2007 roku otrzymała na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego tytuł doktora habilitowanego.

Koło Naukowe Estetyków działa przy Instytucie Nauk o Kulturze Wydziału Filologicznego UŚ i jest związane z Pracownią Estetyki. Powstało w 2005 roku. Opiekunem naukowym niezmiennie jest dr hab. Maria Popczyk.

Od 2007 Koło aktywnie zajmuje się działaniami związanymi z wystawiennictwem. Stale współpracuje z Galerią Altus oraz Galerią Architektury SARP w Katowicach. Członkowie: Martyna Fołta, Katarzyna Krawczyk, Sabina Urbaniak, Paweł Sołtysik, Ewa Walewska, Mariusz Wasylik, Marzena Kotyczka, Sara Stasiuk.

wtorek, 12 maja 2009

Nowa SILKA E18A

Xella Polska wprowadziła na rynek nowy produkt - akustyczny blok wapienno-piaskowy SILKA E18A. W połączeniu z YTONG MULTIPOR jest to jedyny dostępny na polskim rynku system budowlany spełniający najnowsze wymogi izolacyjności akustycznej i termicznej dla ścian oddzielających mieszkania od ciągów komunikacyjnych, gwarantujący mieszkańcom budynków wielorodzinnych nie tylko ciche, ale również ciepłe i ekonomiczne lokum.

Ściany budowane z SILKI E18A są o 6 cm cieńsze od dotychczas stosowanych. Zaoszczędzona powierzchnia to w konsekwencji niższy koszt wykonania 1m2 powierzchni użytkowej. A to jeszcze nie wszystkie zalety tego materiału.

Dzięki nowym blokom SILKA E18A skończą się problemy mieszkańców budynków wielorodzinnych z nadmiernym hałasem dobiegającym od sąsiadów, z klatki schodowej czy korytarza. Zgodnie z nowymi przepisami ściany oddzielające lokal mieszkalny od pomieszczeń nieogrzewanych powinny być nie tylko „ciche", ale i „ciepłe".

sobota, 9 maja 2009

Jak rząd pomoże w spłacie kredytów

Rośnie liczba długów zagrożonych - dotyczy to również kredytów mieszkaniowych. Co na to rząd? Od kilku miesięcy wyraźnie widać pierwsze oznaki zastoju gospodarczego w Polsce. Przybywa niesolidnych dłużników i nieterminowo regulowanych zobowiązań.

Zdaniem analityków z firmy InfoMonitor BIG, już w lutym br. zadłużenie z grupy podwyższonego ryzyka wyniosło 8,6 miliarda złotych, z czego ponad miliard stanowiły płatności przeterminowane ponad 60 dni. A ponieważ takie uważane są za trudniej ściągalne, wierzyciele coraz częściej zlecają windykację nawet kilku- czy kilkunastodniowych długów. Czynią tak nie tylko firmy telekomunikacyjne, ale i banki. potrafią do osób regulujących swe zobowiązania z opóźnieniem dzwonić nawet kilka dni przed terminem, by przypomnieć się kredytobiorcy.

Wnikliwe monitorowanie klientów to nic innego jak trzymanie ręki na pulsie. Z doświadaczenia firm zajmujących się windykacją wynika, że ściąganie długów jest tym skuteczniejsze, im wcześniej podjęte zostaną działania zmierzające do odzyskania należności. Stąd też branża ta notuje poważny wzrost zleceń, nawet o ponad 80 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Nie da się ukryć, że znaczną ich część stanowią niespłacone kredyty mieszkaniowe.

Te przez dłuższy czas były najsolidniej regulowanymi zobowiązaniami. Jednak niepewna sytuacja gospodarcza i chwiejny kurs walut zrobiły swoje, stając się przyczyną kłopotów wielu kredytobiorców obsługujących bardzo często pożyczki we franku. Wydaje się też, że w obliczu kryzysu, który ma się jeszcze nasilić, zjawisko to może się tylko pogłębić. Nie można bowiem wykluczyć, że nie powtórzą się sytaucje, z którymi mieliśmy już do czynienia, np. ataki spekulacyjne na złotówkę, które dotykały bezpośrednio osoby płacące w efekcie wyższe raty w euro czy franku.

Aby zapobiec takim działaniom, rząd próbuje ustabilizować kurs złotego. co powinniśmy odczuć już pod koniec maja. Prognozy na ten moment zakładają widełki kursowe dla euro 4,24 - 4,50 zł, dla dolara 3,12 zł - 3,45 zł i dla franka 2,78 zł - 2,93 zł. Temu sprzyjać ma powiększenie krajowych rezerw walutowych, zasilonych w ramach przyznanej elastycznej linii kredytowej. Ma ona nie tylko chronić przed niekontrolowanym osłabieniem się rodzimego pieniądza, ale i obniżyć koszty obsługi długu publicznego. Jak rząd zamierza pomagać w spłacie kredytu znajdziesz tutaj.

niedziela, 3 maja 2009

Kolejne zmiany w prawie budowlanym

Ostatnia nowelizacja prawa budowlanego zawiera m.in.zniesienie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę na niektóre budowle. Money.pl przypomina jednak, że nie są to jedyne zmiany w prawie budowlanym.

12 lutego 2009 roku Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych ustaw (dalej Nowelizacja). Zgodnie z uzasadnieniem projektu Nowelizacji, ma ona na celu wprowadzenie ułatwień w prowadzeniu procesu inwestycyjnego poprzez znaczne skrócenie czasu niezbędnego do przygotowania inwestycji, co ma mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy i przyczynić się do wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki. Jeżeli proponowane rozwiązania wejdą w życie, istotnie zmieni się struktura całego procesu budowlanego.

Najważniejszym rozwiązaniem zawartym w nowelizacji jest zniesienie obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę. Dotychczas, co do zasady, jakiekolwiek roboty budowlane można było prowadzić na podstawie ostatecznej decyzji o udzieleniu pozwolenia na budowę, przy czym ustawa - prawo budowlane zawierała zamknięty katalog zamierzeń budowlanych, co do których uzyskiwanie takiej decyzji nie było konieczne.

Ponadto, niektóre roboty budowlane, przede wszystkim te zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, można było prowadzić na podstawie stosownego zgłoszenia do właściwego organu. Inwestor był zobowiązany do powiadomienia właściwego organu o zamiarze realizacji danego zamierzenia budowlanego oraz do przekazania organowi odpowiedniej dokumentacji, a następnie po upływie 30 dni od dnia złożenia dokumentów inwestor mógł rozpocząć prace budowlane, o ile właściwy organ administracji architektoniczno-budowlanej nie sprzeciwił się temu w formie decyzji administracyjnej w wyżej wzmiankowanym terminie 30 dni.

Według nowych przepisów, budowa obiektu budowlanego będzie, co do zasady, wymagała zgłoszenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej, zaś roboty budowlane będzie można rozpocząć po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia tych robót, o ile organ nie wniesie sprzeciwu w formie decyzji administracyjnej. Nowelizacja wskazuje także rodzaje robót budowlanych niewymagających nawet zgłoszenia, a także rodzaje robót budowlanych wymagających jedynie zgłoszenia, lecz nieniosących za sobą konieczności sporządzania projektu budowlanego.