piątek, 30 maja 2008

Kościół pasywny w Nowym Targu

W standardzie domu pasywnego mogą być stawiane nie tylko budynki mieszkalne, ale i wszelkie inne obiekty, jak biurowce, hale sportowe czy nawet kościoły. Znakomitym tego przykładem jest inwestycja „Na Równi Szaflarskiej” realizowana w Nowym Targu. Inicjatorem przedsięwzięcia jest proboszcz parafii ks. Jan Karlak, który pragnął stworzyć tu świątynię skupiającą tak okolicznych mieszkańców, jak i turystów.

Kościół ulokowany został za osiedlem Witosa, na około 60–arowej działce pomiędzy zakopianką a ul. Szaflarską. Nowa parafia powstała w obecnych granicach parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa, zrzeszającej dzisiaj około 20 tysięcy wiernych.

– Chcemy, aby przyszła parafia nie była anonimowa – jeszcze nie tak dawno mówił ks. Karlak. – Duże parafie temu sprzyjają. Liczę, że do naszej przynależeć będzie kilka tysięcy wiernych.

Nie bez znaczenia jest fakt, że nowa parafia powstaje w miejscu, gdzie za kilka lat stanie nowe osiedle mieszkaniowe liczące około 300 mieszkań.

Pasywna świątynia po beatyfikacji Ojca Świętego Jana Pawła II ma być jego sanktuarium. Księdzu Karlakowi od początku marzył się kościół duży, ale ekonomiczny i funkcjonalny.

– Założyliśmy, że kościół ten będzie votum dziękczynnym górali za pontyfikat Papieża Jana Pawła II. Tyle przecież dobrego dla nas zrobił. To góralom, nawet nie wadowiczanom, powiedział: „Na was zawsze można liczyć”
– przypominał ksiądz Karlak. – A to zobowiązuje!

Proboszczowi parafii zależałoby, by udało się harmonijnie połączyć stare z nowym, czyli tradycyjną formę kościoła, nawiązującą do historycznego stylu regionu i nowoczesną technologię, w której powstaje energooszczędny budynek sakralny. Wyzwaniu, jakim jest kościół na Równi, mógł sprostać tylko interdyscyplinarny zespół projektantów. Tworzą go m.in. specjaliści z Krakowa, Poznania, Niemiec. Do współpracy nad projektem zaproszeni zostali architekci: Tomasz Pyszczek, Marcin Stelmach i Paweł Put.

Obiekt ma być nie tylko ładny, ale i energooszczędny. Ma być „pasywny”, co oznacza, że zamiast obecnej średniej – 120 kWh energii zużywanej rocznie, powinno wystarczyć do jego ogrzania co najwyżej 15 kWh. Na dachu zostanie zamontowanych 26 kolektorów słonecznych. W lecie nadmiar energii cieplnej zostanie odprowadzony do gruntu celem ogrzania chłodnych posadzek. Bryłę zaprojektowano w taki sposób, by po pierwsze do minimum zredukować straty cieplne, do których mogłoby dochodzić poprzez przegrody zewnętrzne, po drugie zaś, by równocześnie zmaksymalizować bierne zyski słoneczne budynku w chłodnych porach roku i chronić wnętrze przed przegrzaniem w okresie letnim. Symulacje komputerowe uwzględniały nawet kąt padania promieni słonecznych w każdej porze roku - od niego, bowiem zależała wysokość umieszczenia okien. Obliczono ją tak, aby jesienią i zimą przeszklenia "łapały" jak najwięcej promieni, natomiast latem nie dopuszczały do podgrzania wnętrza. Projektanci wrócili w swoim zamyśle do szerokiego okapu, stosowanego w drewnianych świątyniach południa Polski. Ma to uzasadnienie tak praktyczne, jak i estetyczne czy termiczne. Doskonała izolacja termiczna - zarówno od spodu, od ścian, dachu czy na tzw. węzłach cieplnych - to też ważny element energooszczędności obiektu.

Równia Szaflarska, podobnie jak znaczna część Podhala, zalicza się bowiem do IV strefy klimatycznej i znajduje pod przemożnym wpływem Karpat. W założeniach konstrukcyjnych trzeba było uwzględnić także akustykę wnętrza. Świątynię i jej otoczenie - od otoczki zieleni, otwartości placu, aż po prezbiterium - wizja architektów ukształtowała tak, aby wszystko służyło wyciszeniu i doprowadzało do tajemnicy spotkania z Bogiem.

Więcej informacji o kościele pasywnym w Nowym Targu na serwisie TermoDom.pl.

czwartek, 22 maja 2008

Polski rynek nieruchomości - rozdwojenie jaźni

Zapożyczone z bloga Bartosza Stawiarskiego. Kolejny głos w dyskusji na temat współczesnego rynku nieruchomości w Polsce:

Liczne środowiska związane biznesowo z branżą budowlaną (deweloperzy, pośrednicy obrotu nieruchomościami, niemała grupa tzw. ekspertów tudzież często samozwańczych analityków) nieustannie lansują wizję wiecznej hossy na cenach polskich mieszkań, domów i działek budowlanych. Równolegle do tego wykreowanego świata drożejących nieruchomości, niczym po przeciwnej stronie lustra egzystuje drugi, całkowicie odmienny, realny świat podlegający znacznym spadkom cen, wynikającym z nieugiętych prawideł cykli rynkowych. Jak wytłumaczyć to rozdwojenie jaźni i jakie mogą być jego konsekwencje?

Nie byłoby o czym mówić, gdyby powstały przepastny rozdźwięk stanowił jedynie zagadkę dla filozofów. Dużo bardziej kłopotliwy jest wpływ istniejącego od ponad roku rozdwojenia na poczynania pokolenia wyżu demograficznego z początku lat 80., wchodzącego masowo na rynek pracy, zakładającego nowe rodziny i przede wszystkim zmuszonego do szukania własnego kąta. W ciągu zaledwie 2-3 lat wizja posiadania własnego "M" mocno się oddaliła wskutek eksplodujących wycen mieszkań. Trzy-, czterokrotna aprecjacja lokali mieszkalnych w latach 2004-2007 ma swoje źródło nie tylko w poakcesyjnej fali agresywnej spekulacji mieszkaniami w Środkowo-Wschodniej Europie, ale - w przypadku Polski - w kulminacji podaży tanich kredytów hipotecznych, które będą spłacane (a raczej coraz częściej nie spłacane...) na przestrzeni następnych niemal dwóch pokoleń. Od drugiej połowy 2006 r. atmosfera szału przeniosła się na miejskie i podmiejskie grunty pod budownictwo jednorodzinne, które to grunty osiągnęły absurdalne wręcz ceny.

Zwroty typu "konwergencja", "dostosowanie do reguł unijnych" są nadużywane bez opamiętania przy każdej okazji lub nawet bez okazji. Tak się jakoś niefortunnie składa, że niwelacja zapóźnień infrastrukturalnych idzie wyjątkowo opornie, natomiast konwergencja cen rodzimych lokali mieszkalnych z cenami tych zachodnioeuropejskich przebiegła u nas błyskawicznie i to z solidnym naddatkiem. Naddatek ten wynika z faktu, że pomimo dwucyfrowej dynamiki płac przeciętna polska rodzina dziś jest w stanie kupić jeszcze mniejszy ułamek metra kwadratowego niż 4 lata temu, gdyż metr ten cenowo "odjechał" zarobkom. Zdolność kredytowa pogarsza się także wskutek rosnących kosztów kredytu złotówkowego i zaostrzenia bankowych reguł ostrożnościowych w reakcji na światowe zawirowania finansowe oraz słabość m. in. amerykańskiego, brytyjskiego, irlandzkiego i hiszpańskiego rynku nieruchomości (przeceny widać również na Łotwie i Estonii).

Pomimo wymownych sygnałów z zagranicy większość „branżowych proroków” hołduje przekonaniu o niezachwianej zwyżce cen. Celem głębokiego zakotwiczenia lansowanych wizji w świadomości społecznej sugestywnie okrasza się je stosami multimedialnych prezentacji, opracowań zawierających rosnące historyczne słupki oraz jeszcze wyższe słupki w przyszłości. "Nieruchomości nadal będą drożeć" stało się naczelnym hasłem głównych zainteresowanych, wyniesionym przezeń do rangi hymnu.

Tymczasem na skutek konfrontacji ze światem realnym od wiosny 2007 r. owa pozornie niewzruszona fatamorgana zaczęła się zamazywać i rozpływać. W myśl trwania przy jedynie słusznym scenariuszu natychmiast postanowiono ją podtrzymać przy życiu, cerując blednące wizje przy użyciu zwrotów typu: "stabilizacja cen", "mniejsza dynamika wzrostów" lub rzadziej: "korekta", spiesząc z zapewnieniami o nadejściu dalszych zwyżek. Łatwowierne tłumy kupców wymarzonego "M" w stanie deweloperskim (cokolwiek to znaczy - choćby nawet bez podłóg i ścian działowych) po cenach horrendalnych, wziętych z sufitu, zaczęły się przerzedzać, a ci którzy przepłacili muszą wziąć następne kilkadziesiąt tysięcy kredytu aby doprowadzić lokal do stanu "mieszkalności".

Przeplatające się dwa światy u jednych wzbudzają powściągliwość, skłaniają do wyważonej kalkulacji i powodują odłożenie życiowej decyzji o zakupie lokalu; u innych natomiast rodzą rozterki i zapytanie: komu wierzyć? Tu i ówdzie padnie bynajmniej nie pozbawiony sensu zarzut, że statystyki kłamią. Właśnie tutaj tkwi haczyk, na którym zaczepiony jest ów iluzoryczny, medialny, "pierwszy" świat.

Przytłaczająca większość analiz trendów cenowych opiera się na wycenach ofertowych, które są zazwyczaj wyrazem pobożnych życzeń potencjalnych sprzedawców. Żądanie 10 tys. lub więcej za metr kw. lokalu, tudzież 500 zł za metr podmiejskiej działki nędznie skomunikowanej z centrum jest co najwyżej "chciejstwem", z którego strona popytowa od około roku się śmieje. Na takie oferty nikt już nie odpowiada. Jednak te nierealne, życzeniowe ceny sprzedających brane są pod uwagę przy tworzeniu wielu opracowań. Nijak się to ma do cen transakcyjnych, które są już nieraz o ponad 20 proc. niższe od pierwotnie żądanych. Tymczasem to rzeczywiste transakcje kupna-sprzedaży kształtują ten drugi, realny świat, w którym mieszkania tanieją już od wiosny 2007, a nadmuchane ceny działek czeka istne załamanie.

Cały artykuł dostępny na blogu Bartosza Stawiarskiego.

sobota, 17 maja 2008

Pierwszy polski certyfikat energetyczny

Jak poinformował serwis TermoDom.pl, budynek zamojskiej Szkoły Podstawowej nr 6, jako pierwszy w Polsce otrzymał pilotażowe świadectwo energetyczne w ubiegły poniedziałek, 12 maja 2008 roku podczas konferencji „Energooszczędne i zdrowe budynki”. Konferencja odbyła się w ramach programu edukacyjno-informacyjnego „Dom przyjazny”.

Jednym z punktów poniedziałkowej konferencji w Zamościu była pierwsza oficjalna prezentacja świadectwa energetycznego budynku. W kwietniu br. budynek Szkoły Podstawowej nr 6 w Zamościu został poddany audytowi energetycznemu, w myśl zapisów w znowelizowanej Ustawie Prawo budowlane z 19 września 2007 roku. Po opracowaniu zebranych danych przez uprawnionego audytora energetycznego z Narodowej Agencji Poszanowania Energii, powstało pierwsze w Polsce - jeszcze pilotażowe - świadectwo energetyczne dużego budynku użyteczności publicznej. Kolejne przekazanie świadectwa energetycznego, tym razem przygotowanego dla budynku Internatu Chłopców Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Laskach, odbędzie się 28 maja br.

Świadectwa jakości energetycznej budynków i lokali mieszkalnych mają stanowić dla klientów pierwotnego i wtórnego rynku nieruchomości obiektywne i wiarygodne źródło informacji na temat energochłonności budynku, do oceny i porównania ofert (podobnie jak ma to obecnie miejsce w przypadku artykułów AGD obowiązkowo oznaczonych etykietami określającymi ich klasę energetyczną).

Więcej informacji na www.termodom.pl.

środa, 14 maja 2008

Doskonalenie zawodowe

Doskonalenie zawodowe rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami oraz zarządców nieruchomości.

W dniu 12 maja 2008 r. w Dzienniku Ustaw Nr 80 pod pozycją 475 opublikowane zostało rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 17 kwietnia 2008 r. w sprawie stałego doskonalenia zawodowego przez rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami oraz zarządców nieruchomości.

Treść Dziennika Ustaw Nr 80

Niniejsze rozporządzenie stanowi wykonanie upoważnienia dla ministra właściwego do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, zawartego w art. 197 ust. 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. 2004 r. Nr 261, poz. 2603, z późn. zm.).

Problematyka uregulowana w rozporządzeniu została wyodrębniona z dotychczasowego rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 17 lutego 2005 r. w sprawie nadawania uprawnień i licencji zawodowych w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami oraz doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości (Dz. U. Nr 35, poz. 314).

Przedmiotowe rozporządzenie było poprzedzone rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 17 lutego 2005 r. w sprawie nadawania uprawnień i licencji zawodowych w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami oraz doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości (Dz. U. Nr 35, poz. 314).

Zaproponowane zmiany stanowią uszczegółowienie i usystematyzowanie dotychczas obowiązujących przepisów oraz wynikają z doświadczeń w stosowaniu rozporządzenia Ministra Infrastruktury. W szczególności treść rozporządzenia wprowadza regulacje dotyczące procedury weryfikacji spełnienia obowiązku doskonalenia zawodowego oraz wzorów dokumentów potwierdzających spełnienie powyższego obowiązku, których brak jest w obecnych regulacjach. Odnosząc się do poszczególnych elementów rozporządzenia, należy wskazać, co następuje:

• W rozdziale 2 uregulowano sposób spełnienia obowiązku stałego doskonalenia zawodowego. Przewidziano trzy rodzaje zajęć edukacyjnych, w których uczestnictwo zaliczane jest na poczet spełnienia obowiązku stałego doskonalenia zawodowego, są to: seminarium, szkolenie i kurs specjalistyczny. Dodatkowo wskazano, że organizatorem seminariów, szkoleń oraz kursów specjalistycznych może być w szczególności organizacja zawodowa.
• W rozdziale 3 uregulowano sposób prowadzenia dokumentacji przebiegu kształcenia oraz rodzaje dokumentów potwierdzających spełnienie obowiązku doskonalenia zawodowego. Przewidziano także wzór zaświadczenia o ukończeniu seminarium, kursu specjalistycznego lub szkolenia, który stanowi załącznik do rozporządzenia.
• W rozdziale 4 uregulowane zostały kryteria oceny spełnienia obowiązku stałego doskonalenia kwalifikacji zawodowych. Przewidziano okres rozliczeniowy, obejmujący 1 rok kalendarzowy. Przyjęto, że za spełnienie obowiązku doskonalenia kwalifikacji zawodowych uznane zostanie uczestnictwo w co najmniej 24 godzinach zajęć edukacyjnych.
• Rozdział 5 zawiera przepisy przejściowe i końcowe. W § 9 zaproponowano, aby w terminie 3 lat od dnia wejścia w życie niniejszego rozporządzenia ocena spełnienia obowiązku stałego doskonalenia zawodowego zakończonego przed dniem wejścia w życie niniejszego rozporządzenia następowała na podstawie przepisów rozdziału 8 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 17 lutego 2005 r. w sprawie nadawania uprawnień i licencji zawodowych w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami oraz doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości.

Rozporządzenie wchodzi w życie po 14 dniach od ogłoszenia.

poniedziałek, 12 maja 2008

Xella na Ukrainie

8 maja 2008 r. nastąpi oficjalne otwarcie biura Xella Ukraine TOV w Odessie. Na rynek ukraiński zostaną wprowadzone marki YTONG i SILKA. Powstaną zakłady produkujące obie marki. Cele, jakie wytyczyła sobie Xella Ukraine TOV na lata 2008-2010, to: zwiększenie udziałów YTONGa w rynku południowoukraińskim oraz budowa pierwszego zakładu YTONG w południowej części Ukrainy. Sprzedaż YTONGa importowanego z Turcji firma rozpocznie już w maju 2008 r., natomiast rozpoczęcie budowy zakładu Odessa/Nikołajew planowane jest na drugi kwartał 2009 r.

YTONG wyprodukowany w pierwszym z pięciu ukraińskich zakładów będzie wykorzystany jeszcze w inwestycjach towarzyszących organizacji EURO 2012. Trafi on na rynek w styczniu 2011 roku - mówi Piotr Babst, Prezes Zarządu GF Marktraum PBU. - Ukraina jest krajem o ogromnym potencjale - liczba ludności wynosi ponad 47 milionów, wielkość rynku materiałów budowlanych - 8100 Tm3, a prognozowany roczny wzrost PKB znajduje się na poziomie ok. 5% w ciągu najbliższych pięciu lat. W porównaniu z Polską i krajami bałtyckimi Ukraina ma najniższy wskaźnik zużycia ilości materiałów ściennych na jedną osobę - 0,17 m3 przy 0,24 m3 w Polsce i 0,28 m3 w krajach bałtyckich - podsumowuje Piotr Babst.

Strategia rozwoju Xella Ukraine TOV, oprócz wprowadzenia na rynek ukraiński marek YTONG i SILKA, obejmuje wdrożenie koncepcji zakładów kombi (jedna wspólna lokalizacja produkcji obydwu marek, z własnym wspólnym złożem piasku). Kolejne po fabryce Odessa/Nikołajew zakłady powstaną w Tarnopolu/Lwowie, Winnicy, Dniepropietrowsku i Kijowie.

Spółka Xella Ukraine TOV została zarejestrowana w Odessie 11 stycznia 2008 r. Jest to druga po Xella Polska Sp. z o.o. spółka córka koncernu Xella International GmbH w rejonie rynku zwanym PBU, obejmującym Polskę, Baltikum (Kaliningrad, Litwę, Łotwę) i Ukrainę. 99% udziałów Xella Ukraine TOV należy do Xella Baustoffe GmbH, pozostały 1% do Xella Polska Sp. z o.o. Siedziba i zarząd GF Marktraum PBU znajdują się w Warszawie.

Cieszymy się, że wyniki, jakie osiągnęliśmy kierując firmą Xella w Polsce spowodowały, że to właśnie polskiemu zarządowi powierzono misję koordynowania działań na rynkach wschodnich - dodaje Piotr Babst.

Xella Ukraine TOV czerpie z doświadczeń polskich. - To właśnie w Polsce przygotowujemy materiały techniczne i informacyjne dla klientów ukraińskich. Także w naszym kraju została wykonana ukraińska wersja strony internetowej www.xella.ua - mówi Monika Mychlewicz, Kierownik Działu Marketingu Xella Polska.

Xella Ukraine TOV zatrudnia starannie wybranych pracowników. Są to ludzie młodzi - średnia wieku wynosi ok. 31 lat, wysoko wykwalifikowani, zmotywowani i przeszkoleni przez Xella MA.

sobota, 10 maja 2008

Kongres Architektury Polskiej

Kongres Architektury Polskiej odbędzie się w dniach 23 – 24 maja 2008 roku pod hasłem przewodnim „Architektura przekazu - Przekaz architektury” na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Wzorem turyńskiego Kongresu UIA organizatorzy rozwinęli temat przewodni w trzy panele dyskusyjne, do których tezy ułożyli paneliści:

I. Talent, twórca, kultura, dziedzictwo

1. architekt. twórca? rzemieślnik? przedsiębiorca?
2. architektura. wkład w kulturę czy pomnażanie PKB?
3. granice ingerencji. przystosowanie budynków do nowych potrzeb a integralność artystyczna.

Paneliści:
prof. Jerzy Gurawski
Robert Konieczny
Jarosław Trybuś

II. Demokracja i tolerancja w planowaniu przestrzennym

1. Demokracja – to równoprawne uczestnictwo obywateli (społeczeństwa) w sprawowaniu władzy, to prawa ale i obowiązki, to m.in. współuczestnictwo w gospodarowaniu i zarządzaniu przestrzenią. Dysponowanie przestrzenią i ochrona jej zasobów to ważny element troski o wspólne dobro. Z kolei tolerancja – to zgoda na wyznaczanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, na wewnętrzne zróżnicowanie zbiorowości, której jesteśmy członkami, ale ograniczana wyjątkowymi sytuacjami. Jak respektując te założenia rozwiązywać w praktyce konflikty zagospodarowania i planowania przestrzennego, jak godzić sprzeczne racje w gospodarowaniu przestrzenią?

2. W naszym społeczeństwie i jego elitach politycznych istnieje jeszcze niewielka świadomość uzyskiwania wspólnych korzyści ale i strat, związanych z realizacją różnych sposobów gospodarowania w przestrzeni i jej użytkowania. jakość przestrzeni jako dobro wspólne – sytuuje się jeszcze ciągle nisko w hierarchii wartości społecznych. Jak zmienić stosunek do ochrony tego dobra, jako elementu interesu publicznego w gospodarowaniu przestrzenią?

3. Podstawowym zadaniem władz publicznych jest ochrona interesu publicznego poprzez stanowienie i wprowadzanie odpowiednich norm prawnych. Właściwe zdefiniowanie treści interesu publicznego w gospodarowaniu przestrzenią jest trudne, skomplikowane a brak uzgodnienia poglądów na ten temat pomiędzy jej użytkownikami są źródłem kryzysu w stanie tek przestrzeni. W jaki sposób uzgodnić poglądy na ten temat, jak w sposób przybliżyć możliwość godzenia ochrony interesu celu publicznego i realizacji gospodarczych celów rozwojowych, konkretnych projektów rozwojowych?

4. Partycypacja społeczna jest metodą moderowania procesami rozwiązywania konfliktów i poszukiwania konstruktywnych kompromisów w sferze planowania i zagospodarowania przestrzennego, w realizacji projektów urbanistycznych i architektonicznych, które winny wzbogacać przestrzeń a nie ją degradować lub zubażać. Jak można zmienić i poprawić jej formy?

5. Respektowanie prawa własności nie powinno być przeszkodą w ochronie interesu publicznego, jaki wiąże się z utrzymaniem lub poprawą ładu przestrzennego, harmonizowaniem rozwiązań przestrzennych, ochroną środowiska przyrodniczego i kulturowego. Najlepszym narzędziem dla wypracowania odpowiednich rozwiązań w tej sferze w skali lokalnej jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W jakim kierunku powinno pójść reformowanie zasad i form jego sporządzania, by było to narzędzie przyjazne, skuteczne i przede wszystkim powszechnie stosowane?

6. Dobra komunikacja społeczna – to głębokie wzajemne zrozumienie, to niezbędny element rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Żeby mogła ona dobrze funkcjonować, potrzebne są wzrost aktywności społecznej, zaufania pomiędzy społecznościami i władzami przez nie wybieranymi ale i ustawowe zagwarantowanie skuteczności stosowania narzędzi tej komunikacji. Jak rozbudować te narzędzia, jakie formy edukacji „pro-przestrzennej” społeczeństw i upowszechnienia wiedzy o stanie i walorach przestrzeni należałoby wprowadzić i rozwinąć? Jakim językiem o tym mówić, pisać. Jak te problemy pokazywać?(opr. Janusz Korzeń /SARP+TUP)

Paneliści
Grzegorz Buczek
Marian Fikus
Marian Kopaliński
Janusz Korzeń
Paweł Starosta
Krzysztof Nawratek

III. Nowe technologie - nadzieje - szanse – zagrożenia

1. Syndrom „nowego” i „starego”. Nowe czy tradycyjne technologie ?
Gdzie współcześnie twórcy upatrują szansę na rozwój architektury uwzględniający jakość życia, ekologię, stosunek do środowiska naturalnego i
zmian klimatycznych?

2. Architektoniczne wizje źródłem inspiracji dla nowych technologii

3. Wpływ nowych technologii na globalizację architektury.

Paneliści:
Marek Budzyński
Romuald Loegler
Marta Dziarnowska
Jan Kubec

niedziela, 4 maja 2008

Dom przyjazny

Dyrektywa europejska 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zobowiązuje państwa członkowskie do ustalenia prawnego obowiązku oceny energetycznej budynków wprowadzanych do obrotu nieruchomości na rynku pierwotnym i wtórnym, a więc budynków nowo wznoszonych i istniejących. Efektem oceny ma być świadectwo energetyczne, a także świadectwo kontroli efektywności energetycznej urządzeń zainstalowanych w budynku, tj. kotłów, systemów klimatyzacji.

„Dom Przyjazny” to program edukacyjno-informacyjny prowadzony od 2002 roku, najpierw pod patronatem Departamentu Architektury i Budownictwa Ministerstwa Infrastruktury, a obecnie Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury.

Program skierowany jest do inwestorów, którzy chcieliby jak najefektywniej wykonywać prace związane z budową czy modernizacją budynków, a także do wszystkich, którzy zainteresowani są problematyką oszczędności energii w życiu codziennym.

„Dom Przyjazny” jest programem edukacyjnym, dlatego w jego działalności organizatorzy skupiają się przede wszystkim na rzetelnym informowaniu. Do tej pory wydanych zostało 9 broszur, a każda z nich trafiła w ręce ponad 100 000 osób. Drukowane są także ulotki oraz plakaty, które można zobaczyć m.in. na pocztach w całym kraju. Raz do roku, osoby zainteresowane pogłębianiem swojej wiedzy, spotykają się podczas Forum Termomodernizacji.

Program prowadzony jest we współpracy z najlepszymi specjalistami w problematyce budowlanej, w tym szczególnie z ekspertami z Narodowej Agencji poszanowania Energii SA (NAPE SA) oraz Zrzeszenia Audytorów Energetycznych (ZAE). Są oni głównymi autorami przygotowywanych materiałów.

Przedsięwzięcie może być realizowane dzięki aktywnemu przyłączeniu się do programu sponsorów. Są to organizacje branż budowlanych, zrzeszenia i stowarzyszenia, oraz banki. Sponsorzy niemal w całości finansują program, natomiast pomoc w zakresie dystrybucji materiałów zapewnia Poczta Polska.

Celem działań jest nie tylko przekonanie ludzi, że inwestowanie w rozwiązania energooszczędne to trafna decyzja, ale także jasne i rzetelne wytłumaczenie im jak taką inwestycję krok po kroku przeprowadzić.

Program odpowiada na pytania związane z budową, rozbudową oraz przebudową i modernizacją budynków (tłumaczy, jakie technologie wybrać, gdzie i kiedy inwestować pieniądze, na jakie wydatki się przygotować, jakie wymogi prawne mieć na uwadze, co konkretnie zmienić w budynku aby mniej płacić, skąd wziąć fundusze na termomodernizację).

Oprócz inicjatyw rządowych, zainteresowanie dyrektywą europejską 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków widać również w Internecie. Wiodącym serwisem internetowym poświęconym tej tematyce jest TermoDom.pl – www.termodom.pl.