czwartek, 30 kwietnia 2009

Pokój w paczce

Pocztowy resentyment przedstawia portal użytecznej kreacji wnętrz. Pokój urządzony jak magazyn firmy spedycyjnej czy poczty – wszędzie paczki, paczki, paczki. Lecz to nie są przesyłki, a meble! Szwedzcy architekci i dizajnerzy z TAF zaprezentowali kolekcję mebli Soft Parcel – meble opakowane w biały i szary papier.

Kolekcja oryginalnych mebli składa się z wykonanych z pianki bloków opakowanych w brązowe i białe tworzywo. Jaki jest prostszy sposób na tapicerowanie mebli? Zawinąć je w tworzywo imitujące papier na wzór paczki! Poszczególne paczki są lekkie, mają różne kształty i można z nich tworzyć dowolne kombinacje. Na przykład wózek załadowany paczkami zamienia się w wygodny fotel na kółkach. Obejrzyj zdjęcia pokoju.

środa, 29 kwietnia 2009

Czy kolektory słoneczne są opłacalne?

Towarzyszące nam gorące dni i sezon budowlany to doskonały moment, by przeanalizować opłacalność solarów - kolektorów słonecznych. Czy się opłacają, kiedy ich zakup się zwróci oraz na jakie dotacje można liczyć?

Kolektory słoneczne nie są niczym nowym. Za nami zdecydowanie czasy, kiedy można było zignorować ich istnienie, podobnie jak wielu innych luksusowych produktów niekoniecznie do szczęścia potrzebnych. Tymczasem wiele się zmieniło, również za sprawą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Ta od dawna walczy przecież o energooszczędność. Stąd u nas m.in. certyfikacja energetyczna budynków czy premie termomodernizacyjne, zachęcające do działań mających wpłynąć na poprawę potencjału energetycznego domów, a nawet mieszkań.

Odkąd jednak 31 marca 2009 r. odbyło się głosowanie w Parlamencie Europejskim w sprawie poprawek do dyrektywy EPBD, zdecydowano, że to za mało. Zatem począwszy od grudnia 2018 r. nowo budowane budynki w krajach wspólnoty powinny być co najmniej obojętne pod względem produkcji energii i generowania emisji. To zaś oznacza zielone światło dla takich alternatywnych metod pozyskiwania energii, jak fotowoltaika, którą doskonale sprawdza się w budownictwie. Jej rozwój jest coraz bardziej zauważalny, a przyrost sprzedaży kształtuje się na poziomie 20–30 proc. rocznie. Ta dynamiczna ekspansja jest wynikiem tego, że już teraz wiele krajów europejskich wprowadziło własne przepisy w dziedzinie zero emisyjnych budynków.

W Polsce, według danych firmy Hewalex, producenta kolektorów słonecznych, sprzedaje się około kilkunastu tysięcy kompletnych zestawów solarnych rocznie. Głównym powodem rosnącego zainteresowania tymi instalacjami są podwyższone wymagania w zakresie energooszczędności budynków oraz nieustanne podwyżki energii czy gazu. Kupujący instalując urządzenie licza się z tym, że prędzej czy później inwestycja ta sie nie tylko opłaci, ale i zwróci. Więcej na TermoDom.pl.

sobota, 25 kwietnia 2009

Chłodny dach jest potrzebny

Przy rosnących cenach energii coraz większą wagę przykłada się do tego, by dachy budynków posiadały prawidłową izolację termiczną – mówiąc potocznie, aby były ciepłe, szczególnie zimą - na portalu TermoDom.pl opisuje to Bartłomiej Monczyński. Tymczasem zbyt wysoka temperatura dachu latem również może powodować straty energii oraz wpływać na szybką degradację pokrycia dachowego. Stąd właśnie narodziła się idea tzw. chłodnych dachów.

Materiały wykorzystywane do wykonywania pokryć dachowych charakteryzują dwie cechy fizyczne. Pierwsza to współczynnik odbicia promieniowania słonecznego (określany również jako refleksyjność lub albedo). Jest to stosunek sumy energii słonecznej padającej na dach do ilości energii przez dach odbitej. Druga to emisja termiczna, czyli zdolność do odprowadzania zaabsorbowanej energii cieplnej. Chłodne dachy oznaczają się przede wszystkim wysoką refleksyjnością, co oznacza, że odbijają znaczną część padających promieni słonecznych i w ten sposób oddają energię z powrotem do atmosfery. Dzięki zmniejszeniu emisji ciepła do wnętrza budynku, zmniejszone zostaje obciążenie stosowanych latem klimatyzatorów.

Refleksyjność typowych materiałów używanych do wykonywania pokryć dachowych mieści się w zakresie od 0,10 do 0,25, a średnia refleksyjność istniejących dachów nie przekracza 0,20. Definicję „chłodnego dachu” podała amerykańska organizacja Cool Roof Rating Council (Rada ds. Klasyfikowania Chłodnych Dachów) – jest to produkt, który charakteryzuje się współczynnikiem odbicia promieniowania słonecznego, co najmniej 0,70 oraz emisją termiczną minimum 0,75. Należy tu zaznaczyć, że określenie „dach chłodny” odnosi się nie do przegrody, a jedynie do materiałów zastosowanych jako wierzchnia powłoka.

Obok oszczędności energii, które mogą wynieść nawet do 20%, stosowanie chłodnych dachów wpływa również na obniżenie emisji CO2 do atmosfery. Energia słoneczna zaabsorbowana przez dach, oddawana jest w późniejszym okresie w postaci energii cieplnej. O chłodnych dachach przeczytasz więcej tutaj.

niedziela, 19 kwietnia 2009

Laibach Kunst w Łodzi

Wystawa w łódzkim Muzem Sztuki (26.05.09 - 23.08.09) stanowić będzie próbę rzucenia nowego światła na zapomniane aspekty działalności Laibach, zlekceważone przez krytykę artystyczną i przyćmione sukcesami grupy na scenie muzycznej.

Artyści, którzy przez trzy ostatnie dekady niszczyli wszelkie możliwe tabu, zmieniając raz na zawsze oblicze sztuki zza "żelaznej kurtyny", zmierzą się w Łodzi ze swoją przeszłością. W latach osiemdziesiątych, w centrum zainteresowania grupy, znalazły się totalitaryzmy XX wieku, a zwłaszcza ich specyficzna ikonosfera.

Laibach Kunst dostarczył w ten sposób motywów dla całego ruchu Neue Slowenische Kunst. Grupy wchodzące w skład NSK stworzyły w ówczesnej Słowenii platformę twórczości i ideologii, która znalazła się w aktywnym sporze ze światopoglądem obowiązującym wówczas zarówno w Jugosławii, jak i całym bloku wschodnim. W Łodzi koncept Laibach Kunst zostanie zaprezentowany w swojej pierwotnej formie, z której wyrosły później działania kolektywu IRWIN oraz innych członów NSK.

Łódzka wystawa przedstawi najstarsze obiekty Laibach Kunst wraz z towarzyszącymi dokumentami. Obejmie także pamiątki / parafernalia związane z barwną historią grupy. Ekspozycja używać będzie wielu mediów i tworzyw (m.in. wielkoformatowych obrazów, plakatów, materiałów video, instalacji itp.), nie będzie miała jednak typowo retrospektywnego charakteru. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

sobota, 18 kwietnia 2009

SILKA i YTONG do kupienia w Internecie

15 kwietnia br. Xella Polska, jako pierwszy producent w branży budowlanej, uruchomiła swój sklep internetowy http://sklep.xella.pl. Można w nim kupić materiały budowlane SILKA i YTONG, jak również akcesoria - profesjonalne narzędzia, ubrania robocze oraz filmy instruktażowe.

To kolejny krok w strategii działań internetowych firmy, która już od dawna aktywnie zaznacza swą obecność w Internecie, dostarczając rzetelną wiedzę na temat zastosowań swoich produktów oraz najnowocześniejszych trendów w budownictwie.

Coraz większa popularność Internetu skłoniła nas do realizacji przełomowego, moim zdaniem, projektu, jakim jest sklep internetowy z materiałami budowlanymi - mówi Cezary Szeszuła, prezes zarządu Xella Polska. - Sklep Xella, w którym oprócz bloków SILKA i YTONG sprzedawane są akcesoria budowlane, to pierwsza tego typu oferta skierowana przez producenta do odbiorcy finalnego. Stworzyliśmy go, by zwiększyć dostępność naszych materiałów. Produkty SILKA i YTONG prezentujemy w Internecie od dawna - teraz umożliwiamy ich zakup w komfortowych warunkach zacisza domowego. Co ważne - każde zamówienie materiałów budowlanych dostosowywane jest do indywidualnych potrzeb każdego klienta - dodaje prezes.

Sklep przygotowano zarówno z myślą o ekipach budowlano-wnętrzarskich, jak i inwestorach indywidualnych oraz osobach, które amatorsko dokonują drobnych napraw w swoich domach. Dokładne opisy i wizualizacja fotograficzna produktów, a także przyjazna wyszukiwarka pozwalają łatwo wybrać odpowiedni asortyment i sprawnie dokonać zakupu.

Xella Polska gwarantuje niezawodną obsługę zamówień. - Sprawna i szybka logistyka to jeden z kluczowych czynników dobrze działającego przedsięwzięcia, mający ogromny wpływ na ostateczne zadowolenie klienta. Produkt musi dotrzeć do zamawiającego na czas. Dlatego nasz system dystrybucji oparliśmy na współpracy z firmami kurierskimi posiadającymi duże doświadczenie w obsłudze dostaw towarów zamawianych przez Internet oraz mającymi indywidualne podejście do potrzeb klienta - mówi Krzysztof Kamiński, dyrektor działu obsługi klientów i logistyki Xella Polska. - Nasi klienci mogą również liczyć na wsparcie ze strony pracowników Centrum Serwisowego, którzy zajmują się obsługą sklepu - dodaje.

Zamówienia w sklepie Xella można składać siedem dni w tygodniu, wyłącznie przez platformę internetową. Przyjęcie zamówienia potwierdzane jest telefonicznie lub za pośrednictwem poczty elektronicznej. Realizacja potwierdzonych zamówień następuje tylko w dni robocze.

Przy zakupie materiałów budowlanych klient ma możliwość wybrania oferty jednego z kilku dystrybutorów, odpowiadających miejscu jego zamieszkania/budowy domu. To właśnie z nim uzgodni szczegóły realizacji swojego zamówienia.

Sklep akceptuje karty kredytowe. Płacić można również przelewem - tradycyjnym lub internetowym oraz SMS-em. Po potwierdzeniu dokonania płatności zakupiony towar zostaje wysłany wraz z fakturą VAT na wskazany adres. Fakturę VAT klient otrzymuje równocześnie drogą elektroniczną.

Więcej informacji: http://sklep.xella.pl

środa, 15 kwietnia 2009

Rodzina na swoim dla bogaczy

Dla kogo Rodzina na swoim? Wygląda na to, że dla wszystkich, tylko nie dla młodych małżeństw, którym pomoc państwa miała dać szansę na własne lokum - informuje portal energooszczędnych TermoDom.pl. Skąd taka teza? Po lekturze rozmowy, jaką Rzeczpospolita przeprowadziła z Krzysztofem Oppenheimem, doradcą finansowym Oppenheim Enterprise. Ten, choć doskonale zna założenia rządowego programu, punkt po punkcie wskazuje jego słabe strony. Wychodzi na to, że ustawodawca miał dobre intencje, ale mu nie wyszło. Do rzeczy jednak…

Kilka ostatnich miesięcy funkcjonowania programu, który z racji, że bardziej dostępny, cieszy się rosnącą popularnością, pokazało, iż nie rozruszał on budownictwa. Kredyty z dopłatą można przecież uzyskać również na zakup mieszkań na rynku wtórnym.

Ustawodawca zdaje się zapomniał też doprecyzować przepisy, bo w programie niby dla młodych małżeństw brać mogą udział pary, nawet po 60. , byle spełniały pozostałe kryteria. Inna sprawa, że małżeństwo jest tu nawet w gorszej sytuacji niż konkubinat, bo wystarczy, by w takim nieformalnym związku pojawiło się dziecko i już partnerzy mogą ubiegać się o kredyt z dopłatą. Każde z nich z osobna, co potencjalnie umożliwia zakup nawet dwóch mieszkań na preferencyjnych warunkach.

Mitem okazuje się nawet założenie dotyczące kredytu z dopłatą jako pomocy dla ludzi słabiej zarabiających. Aby go dostać, wykazać się przecież trzeba zdolnością kredytową. Tu 2000 zł brutto miesięcznie nie wystarczy. Krzysztof Oppenheim dowodzi więc, że państwo dopłaca do kredytów ludzi zamożnych, podczas gdy przeciętna rodzina ze wspomnianym dochodem 2000 zł wpłaca uczciwie do budżetu w ramach podatków około 4000 zł rocznie.

Kolejnym łatwym do obejścia wymogiem jest również warunek braku posiadania innego mieszkania. Zanim wypełni się wniosek kredytowy wystarczy przecież posiadane nieruchomości przepisać notarialnie w formie darowizny na bliskich krewnych (najlepiej w pierwszej grupie pokrewieństwa, by nie zapłacić od operacji podatku). W ten oto prosty sposób mając nawet niejedną willę z basenem na preferencyjnych warunkach dokupić można następną… Jak, skoro program nie finansuje nieruchomości ekskluzywnych i są odgórnie ustalane limity cen metra kwadratowego? Czytaj więcej na serwisie TermoDom.pl.

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Folia nadal znika z budowy

Minęły już 3 miesiące od rozpoczęcia akcji Xella Polska - Folia znika z budowy. Zima w tym roku długo królowała na budowach, co miało niebagatelny wpływ na rozpoczynane budowy i rozpakowywanie palet.

Liderem w zbieraniu folii z budowy jest region kujawsko-pomorski, tuż za nim jest aglomeracja warszawska. Przekazywane ilości folii kształtują się na różnym poziomie – od wymaganego 1 m3 folii zużytej na budowie domku jednorodzinnego, do ponad 500 kg jednorazowo przekazanej zużytej folii pochodzącej z inwestycji deweloperskich.

A teraz ważne pytanie - jaka jest alternatywa utylizowania folii? Szczerze mówiąc niewielka:
- folię można zakopać w ogródku i potem posadzić na niej trawkę i kwiatki i udawać, że problemu nie było;
- folię można spalić i skazić powietrze w promieniu kilkunastu kilometrów od swojego ogniska;
- folię można wyrzucić do lasu i niech się rozkłada przez najbliższe kilkaset lat
- folię można także wrzucić do kontenera na pozostałe śmieci budowlane i zapłacić za jej wywóz na wysypisko śmieci.

Jak widać, żadna z powyższych opcji nie jest atrakcyjna i często wiąże się z dodatkowymi kosztami (opłata za wywóz, czy też mandat za zaśmiecanie) lub pracą do wykonania. Wystarczy tylko zadzwonić pod numer telefonu 022 742 10 22 i sprawa folii naturalnie się rozwiąże.

Zużyta na budowie folia posłuży do wyprodukowania granulatu (i to jest najczęściej wybierana forma jej recyklingu). Można też z nie wyprodukować małe formy plastikowe. Natomiast z folii, która jest zabrudzona, na przykład betonem, produkuje się paliwa alternatywne – taka folia nie nadaje się bowiem do przetworzenia.

Dlatego ważne jest, żeby rozpakowując kolejne palety bloczków do budowy domu, folię odkładać w miejsce, gdzie nie ulegnie zabrudzeniu. Świadomie organizujmy plac budowy tak, aby było na nim wytyczone miejsce na odpady (te budowlane przeznaczone do kontenera) oraz miejsce na składanie folii do przekazania jej do recyklingu.

Zbieranie folii z budowy wydaje się ekstrawagancją? Co więc powiedzieć o słynnym projektancie? Gregor Clemens tworzy bowiem ekologiczną odzież.

piątek, 10 kwietnia 2009

Europa promuje i premiuje budownictwo ekologiczne

Certyfikaty ekologiczne to wymierne zyski w postaci ulg budowlanych. Informacja o wykorzystanych do budowy domu materiałach ma wkrótce znaleźć się w „paszporcie długofalowej skuteczności" - następcy „paszportu energetycznego". Spełniający najostrzejsze kryteria ekologiczności YTONG MULTIPOR otrzymał właśnie certyfikat jakości „natureplus".

Certyfikat „natureplus" to nie tylko prestiż, ale również wymierne zyski dla klientów. W Dolnej Austrii, Karyntii i Vorarlbergu inwestorzy za wykorzystanie produktów ze znakiem jakości „natureplus" otrzymują punkty umożliwiające uzyskanie ulg budowlanych. Intensywne rozważania dotyczące wprowadzenia w Europie „paszportu długofalowej skuteczności" to kolejny argument za uznaniem produktu YTONG MULTIPOR za materiał izolacyjny przyszłości.

Ta certyfikacja stanowi dowód ekologicznych aspiracji produktu YTONG MULTIPOR. Został on poddany rygorystycznym badaniom według kryteriów długofalowej skuteczności, łatwości zastosowania i wpływu na środowisko naturalne - mówi Monika Mychlewicz, Dyrektor ds. Marketingu Xella Polska.

Certyfikat „natureplus" przyznawany jest najbardziej zaawansowanym produktom budowlanym. Jest najtrudniejszym do zdobycia atestem jakości w zakresie zdrowego i ekologicznego budownictwa w Europie. Do certyfikacji dopuszczane są jedynie produkty składające się w 85% z surowców odnawialnych i/lub mineralnych. Produkty te poddawane są badaniom prowadzonym według najostrzejszych kryteriów naukowych, obejmujących: wpływ na zdrowie ludzi, walory użytkowe oraz oddziaływanie na środowisko. Certyfikat przyznaje międzynarodowe stowarzyszenie przyszłościowego mieszkania i budowania - natureplus e.V., do którego należy przeprowadzający badanie materiału YTONG MULTIPOR renomowany austriacki Instytut Biologii i Ekologii Budownictwa. Cały artykuł czytaj tutaj.

niedziela, 5 kwietnia 2009

Jak dobrać okna?

Na polskim rynku działa około 2,5 tysiąca producentów okien PVC. W jaki sposób poznać, że firma, której okna chcemy kupić, posiada w swojej ofercie produkty wysokiej jakości informuje nas portal energooszczędnych - TermoDom.pl.

Rozważając zakup stolarki okiennej warto zasięgnąć szczegółowych informacji. Wśród podstawowych elementów, na które należy zwrócić uwagę, jest jakość i klasa okien, rodzaj szyby oraz właściwości izolacyjne.

Co powinniśmy wiedzieć o klasie okien? Przede wszystkim to, że stolarka otworowa z PVC powstaje na bazie profili, które mogą być wykonane w różnych klasach, np. A. B, C, itd. Najwyższa klasa profilu to A, co oznacza, że ścianki wewnętrzne okien mają 3 mm grubości, natomiast szerokość komór wewnętrznych wynosi minimum 5 mm. Profile o cieńszych ściankach, zaliczane do niższych klas B i C, nie posiadają już tak wysokiej odporności na uszkodzenia i mogą być na przykład wielokrotnie bardziej podatne na pękanie naroży oraz mogą ulegać deformacji. Wyłącznie profile w klasie A produkuje niemiecka firma VEKA, jeden z największych dostawców na świecie. Okna na bazie systemu VEKA z powodzeniem są również dostępne w Polsce.

Okno to nie tylko profil i rama. To przede wszystkim szyba, o której warto także porozmawiać. Obecnie powszechne są szyby zespolone. Składają się one z dwóch lub więcej szklanych tafli, które oddzielone są między sobą ramką dystansową wykonaną np. z aluminium. Pomiędzy taflami szkła można dodatkowo zamieścić specjalną ramkę ze stali szlachetnej, która obniża straty ciepła nawet do 10% i ogranicza zjawisko roszenia szyb. Czytaj więcej.

piątek, 3 kwietnia 2009

Rodzina na swoim. Dreptanie w miejscu

Od początku kwietnia 2009 roku limity cen za metr kwadratowy w ramach programu Rodzina na swoim nieco wzrosły. Różnie w różnych miastach – ale maksymalnie tysiąc złotych na metr.

Od początku roku Bank Gospodarstwa Krajowego dopłacił już do ponad 4 tys. kredytów na łączną kwotę przekraczającą ponad 660 mln zł. W niektórych miastach wszystkie mieszkania o średnim standardzie kwalifikują się do dopłat - tak jest np. w Białymstoku, Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu i w Opolu.

Mieszkań jest jednak więcej, niż możliwości Rodzin na swoim. To około 30 proc. puli przewidzianej na ten rok. - Planujemy udzielenie ok. 17 tys. kredytów za ok. 2,2 mld zł - mówi Money.pl Ewa Balicka-Sawiak, rzeczniczka BGK. Na same dopłaty przewidziano pulę 80 mln złotych.

środa, 1 kwietnia 2009

Industrialnie w Cabel Industry

Industrialne i monochromatyczne wnętrze biura rozświetlone jest w ciągu dnia światłem słonecznym wpadającym przez kolorowe szyby w oknach. Z kolei nocą budynek świeci setkami barw. Taka jest siedziba główna firmy Cabel Industry, zaprezentowana na portalu o designie - topdizajn.pl.

Architekci z Massimo Mariani zaprojektowali siedzibę główną Cabel Industry – włoskiej firmy, która dostarcza specjalistyczne oprogramowanie dla sektora bankowego. Budynek ma powierzchnię 4.500 m2 i jest umiejscowiony w strefie przemysłowej miasteczka Empoli.

Budynek został częściowo ukryty pod ziemią - składa się z dwóch niezależnych pięter. Odwiedzający dostają się do biura poprzez trzy wiszące nad ogromnym wykopem kładki. Nocą, ta puste przestrzeń przemienia się w pole światła, które podkreśla architekturę budynku - zdjęcia można zobaczyć tutaj.

Budynek jest wykonany z elementów betonowych z aluminiową elewacją i dachem. Na dachu ukryty jest system fotowoltaiczny, dzięki czemu budynek jest samowystarczalny energetycznie.