wtorek, 27 listopada 2007

Osiedla bloków z bloczków budowane

Najważniejsze kryteria stawiane przez przyszłych lokatorów osiedlom na współczesnych blokowiskach to odpowiednia lokalizacja, czyli najlepiej w centrum miasta, ale pośród zieleni oraz bezpieczeństwo zapewnione mieszkańcom.

Dlatego miasta obrastają małymi, warownymi fortecami osiedli z atrakcyjnie dobranym tynkiem zewnętrznym. Tynk jest bardzo ważny, ponieważ ukrywa to, z czego wzniesiono bloki. Bo wydaje się, że dużej różnicy nie ma w tym, co jest pod tynkiem – byle materiał wytrzymał kilkadziesiąt lat.

Tymczasem życie w bloku toczy się na różne sposoby. Możemy w błogim spokoju oddawać się lekturze książek, słuchaniu muzyki, czy oglądaniu filmów. Możemy spotykać się z przyjaciółmi, czasami do późna, nie obawiając się tego, że pobudzimy nasze dzieci, śpiące w pokojach obok.
Czasami mieszkanie na nowym osiedlu staje się jednak małym piekłem. Chcąc, nie chcąc, wiemy nie tylko, jaki mecz ogląda sąsiad z prawej, ale jakie są jego i jego kolegów komentarze na temat gry ulubionej drużyny. Słyszymy, kiedy z przedszkola wracają dzieci sąsiadów z góry. Szybko też nauczymy się rozpoznawać po dźwięku silnika samochody parkujące w pobliżu i oby nie okazało się, że sąsiad jeździ piętnastoletnim dieslem... Spróbujmy za to sami się zachować nieco głośniej wraz ze znajomymi, którzy odwiedzą nas w sobotni wieczór. Kochani sąsiedzi zapukają i w ściany, i w drzwi.. Bo przecież wszystkim należy się chwila spokoju.

Tak więc stawiając warunki deweloperom pamiętamy o domofonach przed blokiem, ochroniarzu przed bramą, a nie o komforcie życia wewnątrz budynku. Kupując mieszkanie w bloku nie przewidujemy, że tajemnica tego, czy nasze codzienne życie będzie rajem, czy piekłem kryje się właśnie pod kolorowymi warstwami tynku. Do ścian wewnętrznych i zewnętrznych budynków można bowiem użyć najróżniejszych materiałów budowlanych. Nie wszystkie jednak zapewnią nam przyjemne i spokojne życie we własnym mieszkaniu.

Żeby zapewnić współczesnym budynkom wielorodzinnym pełen komfort, stawia się je przy pomocy wapienno-piaskowych bloków SILKA, które charakteryzuje doskonała izolacyjność akustyczna. Duża gęstość właściwa bloczków sprawia, że SILKA jest materiałem bardzo dobrze pochłaniającym dźwięk. Twoje mieszkanie może być oazą spokoju! Dzięki blokom SILKA nie będziesz musiał śledzić wraz z dziećmi sąsiadów zmian w trendach w muzyce popowej…
Czym jest SILKA? To najzdrowszy produkt budowlany, ponieważ składa się wyłącznie z naturalnych składników: piasku (90%), wapna (7%) i wody (3%).

Za sprawą swoich składników odznacza się najniższą promieniotwórczością naturalną ze wszystkich materiałów budowlanych. SILKA produkowana jest w klasach o wytrzymałości od 15-30 MPa. Umożliwia to wznoszenie budynków nawet do 12 kondygnacji bez konstrukcji szkieletowej - w praktyce oznacza to, że inwestorzy mogą ją wykorzystywać zarówno do budowy ścian zewnętrznych i wewnętrznych. SILKA jest materiałem całkowicie niepalnym i zapewnia użytkownikowi całkowite bezpieczeństwo przeciwpożarowe, co też jest olbrzymią zaletą w przypadku mieszkania w bloku.

niedziela, 18 listopada 2007

Szpital dla koni

Portal Rolniczy opublikował materiał poświęcony inwestycji weterynaryjnej - budowie szpitala dla koni. Szpitale dla koni nie są niczym nowym w Polsce. Bardzo dobre istnieją w Gliwicach i Warszawie. Jednak Janów Podlaski, a co za tym idzie również całe Podlasie i Lubelszczyzna swojego szpitala nie posiadają. Brak ten postanowił nadrobić znany hodowcom koni lekarz weterynarii, Jarosław Karcz. Jego pomysł spotkał się z bardzo dużym aplauzem nie tylko lokalnego środowiska hodowców koni, ale również firmy Xella Polska, której materiały budowlane są wykorzystywane jako budulec szpitala.

Bloczki wapienno-piaskowe SILKA okazały się więc idealnym budulcem dla tej inwestycji. Stale rosnące stosowanie tego materiału w budownictwie rolnym zawdzięcza nie tylko doskonałym właściwościom (wysoka wytrzymałość na ściskanie i dokładność wymiarowa), ale także z uwagi na właściwości, które uzyskały obecnie zasadnicze znaczenie: zdrowe środowisko życia, komfort termiczny, doskonała zdolność regulacji wilgotności i izolacyjność akustyczna. Dodatkowo budynek uzupełniony został elementami budowlanymi z systemu YTONG.

Wybór Janowa Podlaskiego nie był przypadkowy ani dla lekarza weterynarii, Jarosława Karcza, ani dla Xella Polska. To właśnie Janów Podlaski słynie w Polsce, jak również na całym świecie ze wspaniałej hodowli koni arabskich.

Projekt szpitala dla koni przygotowany został przez Jacka Kluszewskiego, architekta i koniarza, który zaprzyjaźniony jest z Jarosławem Karczem od wielu lat.


Budynek stajni został zaprojektowany jako 1,5 kondygnacyjny (parter oraz poddasze użytkowe) w technologii tradycyjnej w systemie SILCA. Konstrukcja wewnętrzna budynku w postaci siatki słupów żelbetowych. Dach budynku dwuspadowy o spadku 36 stopni (73 proc.) kryty blachodachówką. Budynek stajni będzie zawierać boksy dla 20 koni i pomieszczenia pomocnicze. Poddasze budynku zostanie wykorzystane na magazyn siana. Stajnia z boksami, chów koni na wysokiej ściółce słomianej. Boksy wyposażone w poidła automatyczne, żłób na owies podawany ręcznie i siano podawane ręcznie na podłogę stajni. Załadunek magazynu siana na strychu podajnikiem taśmowym poprzez drzwi i balkony.


Zestawienie powierzchni

> powierzchnia użytkowa stajni 694,5 m2

> powierzchnia całkowita stajni 752,7 m2

> powierzchnia zabudowy stajni 473,4 m2

> kubatura stajni 3087,8 m3


Opis techniczny szpitala dla koni w Janowie Podlaskim

1. Konstrukcje murowe i żelbetowe budynku

>>> Fundamenty - ławy fundamentowe i stopy żelbetowe

>>> Mury fundamentowe z bloczków Silka E24S. oklejonych styropianem 5cm

>>> Ściany zewnętrzne z bloczków SILKA E24, usztywnione słupami żelbetowymi 24x30. Od zewnątrz ściana oklejona styropianem 5 cm. Wykończona tynkiem mineralnym.

>>> Ściany działowe z elementów SILKA E12.

>>> Słupy wewnętrzne żelbetowe

>>> Strop budynku stajni gęstożebrowy TERIVA 4 i częściowo strop monolityczny żelbetowy.

>>> Schody żelbetowe

>>> Nadproża systemowe YTONG YN i YF. Nad otworami drzwiowymi nadproża łukowe murowane z cegły pełnej.

2. Więźba dachowa drewniana płatwiowo - krokwiowa, wieża drewniana na planie kwadratu o boku 330cm.

3. Kominy wentylacyjne - 4 kanały 75x75 cm murowane z pustaków SILKA 12.

4. Przegrody pomiędzy boksami - ramy stalowe, wypełnione balami drewnianymi. Drzwi do boksów o tej samej konstrukcji przesuwne.

Informacje zaczerpnięte zostały z artykułu "Szpital dla koni z bloków SILKA" opublikowanego na Portalu Rolniczym. Więcej szczegółowych i aktualnych informacji na temat inwestycji w Janowie Podlaskim znaleźć można na blogu Szpital dla koni w Janowie Podlaskim.

wtorek, 6 listopada 2007

Futuryzm miast przemysłowych

Korporacja artystyczna Ha!art we współpracy z bytomską "Kroniką" zaprasza na spotkanie poświęcone książce "Futuryzm miast przemysłowych" pod redakcją Martina Kaltwassera, Ewy Majewskiej i Kuby Szredera. Piątek, 9 listopada, godz. 17.00, Galeria "Kronika", Rynek 26, Bytom.

W dyskusji udział wezmą: Sebastian Cichocki (socjolog, kurator, dyrektor programowy "Kroniki"), Jerzy Gorzelik (historyk sztuki, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, Uniwersytet Śląski), Jadwiga Kocur (reżyserka filmowa, autorka filmu "Dwugłowy smok"), Michał Smolorz (publicysta, producent filmowy), Matylda Stanowska (redaktorka naczelna pisma "Lodołamacz"), Kuba Szreder (socjolog, kurator), Przemysław Wielgosz (redaktor naczelny polskiej edycji "Le Monde diplomatique").Moderacja: Stanisław Ruksza (historyk sztuki, kurator, Uniwersytet Śląski) i Janek Sowa (socjolog, Uniwersytet Jagielloński, redaktor w wydawnictwie korporacja ha!art).

O książce:"Futuryzm Miast Przemysłowych" jest katalogiem wystaw, które miały miejsce w Wolfsburgu i w Nowej Hucie" w latach 2005-2006, a zarazem antologią tekstów poświęconych problematyce miast przemysłowych - ich historii, teraźniejszości i możliwej przyszłości. W swoich projektach, tekstach i badaniach autorki i autorzy oraz artystki i artyści z Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii rozważają zagadnienia związane z wyobraźnią polityczną, ekonomią, władzą oraz życiem ludzi w świecie odchodzącej ery przemysłowej, poddanym procesom globalizacji. Przykłady Wolfsburga i Nowej Huty posłużyły do interdyscyplinarnych rozważań, czerpiących z aktualnych trendów globalnych, które wpływają na ich obecny kształt i przyszłą ewolucję.

Dyskusja jest częścią dwudniowej imprezy "Futuryzm Miast Przemysłowych i postindustrialne eventy" odbywającej się w ramach cyklu "Kronika idei". Dodatkowo w programie:- wykład Przemysława Wielgosza (redaktor naczelny "Le Monde dipolmatique") "Od zacofania i z powrotem. Wprowadzenie do ekonomii politycznej peryferyjnego miasta przemysłowego",- pokaz filmu "Dwugłowy smok" reż. Jadwiga Kocur,- Matylda Stanowska, redaktorka naczelna pisma "Lodołamacz" (wydawanego w Nowej Hucie) prezentuje pismo,- pokaz filmów Wilhelma Sasnala,- działania grupy nhp (m.in. koncert na after party),- chilloutowy poranek w mieście przemysłowym: "Industrial trip" z Marcinem Dosiem po Bytomiu; futurystyczne śniadanie przemysłowe - koncepcja inspirowana kuchnią molekularną "Madrit Fusion": Małgorzata Tkacz-Janik i Anatol Gorustowicz,- EURshed Medusa group na bytomskim Rynku,- Katarzyna Lisowska (biolożka), opowieści o tranformacjach komórek macierzystych w miastach przemysłowych.

Więcej informacji: http://www.kronika.org.pl/.