W przypadku braku planów miejscowych, przy wydawaniu decyzji o zagospodarowaniu terenu będą uwzględniane założenia polityki miejskiej. Nowe przepisy prawa budowlanego przygotowywane przez Ministerstwo Infrastruktury zaczną obowiązywać już od przyszłego roku.
Nie będą już potrzebne pozwolenia na budowę, ponieważ wszystkie informacje o obiekcie znajdują się w planie miejscowym - wyjaśnia podsekretarz stanu w resorcie infrastruktury Olgierd Dziekoński.
Z tego powodu wniosek inwestora dotyczący zabudowania terenu musi uwzględniać założenia polityki miejskiej, która przewiduje postawienie określonych obiektów.
Plan miejscowy ma być kompromisem pomiędzy deweloperami, inwestorami, właścicielami terenu i osobami mieszkającymi w sąsiedztwie. Ponadto musi on uwzględniać sprawy związane z zasadami ochrony środowiska wynikającymi z przepisów UE.
- W tym kierunku idą zamierzone zmiany ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym Chodzi o dopuszczenie mieszkańców do udziału w sporządzaniu planów, tak aby polityka przestrzenna gminy była egzekwowana w procesie inwestycyjnym - wyjaśnia Olgierd Dziekoński.
Zmiany mają pozwolić na uniknięcie późniejszych protestów sąsiadujących z inwestycją osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz