czwartek, 18 września 2014

Uważaj na swój sen

Praca zawodowa, przeciążenie nauką, a czasami nadmiernie skomasowane obowiązki rodzinne mogą prowadzić do zaburzeń naszego snu. Sen ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia. Jest dla naszego organizmu tak samo ważny, jak powietrze, którym oddychamy.

Przesadnie wydłużając sen pozbawiamy się jego największej, zdrowotnej wartości. Skracając swój czas snu możemy doprowadzić do sytuacji, która może być dla nas nie do zniesienia.

Przypadek Petera Trippa i jego bezsenności mówi nam wiele o roli snu. Tripp uczestniczył w bezsennym maratonie czuwania. Jednocześnie wykonywał w ramach kampanii związanej z maratonem bez przerwy swoją pracę (wakeathon) dla rozgłośni radiowej. Wszystko to dla poparcia pewnej społecznej akcji.

Popularny DJ radiowy, Peter Tripp znalazł się w czasie swojego społecznego manifestu pod obserwacją zaciekawionych efektami braku snu lekarzy. Specjaliści medyczni monitorowali zmiany w jego funkcjonowaniu poznawczym oraz zmiany metaboliczne w organizmie. Stan, którego doświadczył podczas eksperymentu Peter Tripp medycyna określa deprywacją snu.

Peter Tripp spontanicznie uczestniczył w badaniu i nie przewidywał jego fatalnych skutków. Początkowo, zaczynając od pierwszej nieprzespanej nocy odczuwał nasilające się halucynacje wzrokowe. Mijały kolejne doby, a on roztrzęsiony, zachowywał się coraz bardziej niczym narkoman na głodzie heroinowym.

Już po 100 godzinach bezsennego maratonu lekarze wykryli bardzo poważne problemy z jego pamięcią. Dodatkowo, nasilające się halucynacje wywoływały u Petera niespodziewane i silne ataki paniki oraz agresji.

Czuwający DJ zachowywał się coraz bardziej obsesyjnie i dziwacznie wobec otoczenia. Popadał w paranoję, podejrzewając lekarzy o próby pozbawienia go życia.

Po przekroczeniu 150 godzin maratonu czuwania jego relacje ze światem zewnętrznym poważnie osłabły, zdaniem niektórych zachowywał się czasami somnambulicznie. Peter Tripp sprawiał chwilami wrażenie czuwającego, tymczasem wykonywane przez lekarzy zapisy czynności bioelektrycznej jego mózgu były charakterystyczne dla snu. Eksperyment przerwano po 200 godzinach.

Źródło: Wyśpij się! Przypadek Petera Trippa

Brak komentarzy: