niedziela, 18 maja 2014

Uzależnienie od alkoholu

Uzależnienie psychiczne jest niebezpieczne. Alkohol aktywuje w mózgu układ nagrody poprzez podniesienie poziomu neuroprzekaźnika - dopaminy. Przegrywamy w walce z chorobą alkoholową. Lata pracy specjalistów doprowadziły nas do sytuacji, w której okazuje się, że nie ma uniwersalnej metody leczenia.

Powtarzająca się ekspozycja na działanie alkoholu, ale też innej substancji uzależniającej może doprowadzić do zaburzenia równowagi w chemii mózgu. Polega to na tym, że osoba uzależniona coraz mocniej i mocniej pragnie kontaktu z uzależniającą substancją.

W jaki sposób więc niwelować to głęboko w mózgu osadzone pragnienie? Analizowanie poszczególnych przypadków choroby alkoholowej dowodzi, że cel terapii może być różnorodny. Celem niektórych pacjentów była całkowita abstynencja, jak też zmiana miejsca zamieszkania, a nawet zmiana wykonywanej pracy zawodowej. Dla innych celem okazuje się całkowita abstynencja, ale bez potrzeby zmian w otoczeniu społecznym.

Zdarzają się też pacjenci, którym jednak wystarczy ograniczenie picia alkoholu oraz odzyskanie kontroli nad jego spożywaniem. Czyli – Pij Mniej.

Abstynencja na pewno jest podstawowym celem terapii uzależnień. Ciąg alkoholowy, czyli długotrwałe spożywanie alkoholu pozostawia często nieodwracalne skutki dla zdrowia i życia człowieka.

Zaprzestanie spożywania alkoholu często redukuje w pewnym stopniu problemy zdrowotne związane ze skutkami wcześniejszego nadużywania alkoholu oraz na ogół poprawia jakość życia.

Alkohol jest legalną i powszechnie akceptowaną substancją spożywczą. Spożywanie alkoholu jest w naszej cywilizacji częścią codziennego życia społecznego. Brak umiejętności, a czasami autentyczny brak możliwości odmawiania spożywania alkoholu w trakcie spotkań towarzyskich lub zawodowych może wykluczać jednostkę poza nawias życia społecznego.

Bez zmiany postaw społecznych nie można więc skazywać na brak wsparcia medycznego olbrzymiej części uzależnionych od alkoholu tylko dlatego, że nie potrafią funkcjonować w całkowitej abstynencji. Próbują jednak pić mniej i redukować spożycie alkoholu.



Brak komentarzy: